Kilka dni temu na HRNews pojawił się mój kolejny tekst, tym razem o tym dlaczego i w którą stronę HR ewoluuje. Jako, że przez ostatni tydzień byłam oderwana od internetu, teraz nadrabiam, zamieszczam i jeśli jeszcze nie czytaliście, zapraszam Was do lektury...
Obszar
działalności działów HR dość dynamicznie się zmienia, jeszcze kilka lat
temu mieliśmy zmianę w postaci przejścia z kadr do tzw. miękkiego HR.
Dziś HR rozumiany w sposób sprzed kilku lat mocno ewoluuje i w zasadzie
nie jest już tym samym HRem. Cieszy mnie fakt, że coraz mocniej zwracamy
uwagę na to, że HR nie jest samotną wyspą, która może koncentrować się
jedynie na suchym wdrażaniu swoich narzędzi i rozwiązań.
Dzisiejsze rozumienie HRu jako obszaru
łączącego zarządzanie zasobami ludzkimi z marketingiem, PRem i sprzedażą
jest dużo pełniejsze i pozwala na bardziej efektywne działanie.
Perspektyw, w których możemy wykorzystywać połączenie tych obszarów jest
kilka. Jedną z nich jest np. realizowanie projektów HR na potrzeby
firmy, w której pracujemy. Nawet jeśli mamy w firmie HRowca, który jest
świetny w tym co robi, potrafi wdrażać zróżnicowane narzędzia i
rozwiązania HR, a nie spogląda szerzej na cały kontekst organizacyjny,
nie osiągnie sukcesu. Zanim podejmiemy się wdrażania rozwiązań HR,
powinniśmy zbadać, czy nasz rynek/ nasza grupa docelowa w ogóle tego
potrzebuje. Do tego potrzebna jest nam m.in. analiza sytuacji, poznanie
potrzeb grupy docelowej, a czasami wykreowanie popytu na coś co jest
organizacji jako takiej potrzebne, ale wśród pracowników nie ma jeszcze
na to zapotrzebowania. Kiedy ten etap mamy za sobą i przechodzimy do
przygotowywania narzędzi, ważne jest odpowiednie marketingowe
'opakowanie' naszego produktu - komunikacja z grupą docelową, ciekawe
wsparcie graficzne naszych działań i odpowiedni PR dla naszego projektu.
Poza tym warto pamiętać nie tylko o tym, aby nasze HRowe produkty miały
przygotowaną odpowiednią komunikację i wizerunek, ale abyśmy dbali
także, a może nawet przede wszystkim, o nasz wizerunek jako pracowników
działu personalnego. To od tego jak jesteśmy postrzegani w firmie będzie
w dużej mierze zależało jak będzie odbierane przygotowane przez nas
narzędzie.
Innym z istotnych obszarów, gdzie ważne
jest połączenie HRu z marketingiem jest niewątpliwe employer branding,
gdzie celowe i efektywne zaprojektowanie oraz wdrożenie działań wymaga
uwzględnienia wielu płaszczyzn, a szczególnie zazębia HR, PR i
marketing. Żaden z tych działów działając indywidualnie nie byłby w
stanie opracować i prowadzić działań EB, a realizacja świadomej
strategii wizerunkowej dla pracodawcy wymaga ścisłej współpracy na
każdej z płaszczyzn.
Dalej mamy jeszcze strony kariera,
social media, uczestnictwo w targach pracy, współpracę z uczelniami, czy
chociażby obszar rekrutacji z tworzeniem ogłoszeń o pracę i candidate
experience na czele. Nie wyobrażam sobie samodzielnego działania HRu w
obszarze tworzenia strony kariera, czy projektowania działań w social
media bez marketingowego zacięcia. Z kolei myśląc o współpracy z
uczelniami i uczestnictwie w targach pracy powinniśmy pamiętać nie tylko
o marketingu, ale i umiejętnościach sprzedażowych. Podobnie przy
prowadzeniu rekrutacji i selekcji, nie możemy myśleć tylko o
technicznych aspektach rzetelnej oceny kandydatów, ale powinniśmy mieć
na uwadze także dbanie o wizerunek i pozytywny wpływ na doświadczenia
kandydatów z tego procesu. Z kolei przy tworzeniu ogłoszeń suche
wypisanie podpunktów nie przyniesie nam satysfakcjonujących rezultatów,
konieczne jest umiejętne dopasowywanie kanału dystrybucji ogłoszenia,
jego treści i strony wizualnej - to także wymaga wyjrzenia poza typowy
HRowy schemat.
Kolejne zadania i wyzwania, które
przychodzą, stawiają przed nami HRowcami konieczność i zarazem możliwość
poznawania kolejnych obszarów i poszerzania swoich perspektyw. Coraz
częściej poza marketingiem, PRem i sprzedażą, łączymy także HR z
obszarami IT usprawniając nasze narzędzia, dokładamy statystykę, aby
nasze działania były mierzalne i rzetelne, a wszystko to opieramy na
biznesie. Jest to kierunek, który niewątpliwie mnie jako HRowca cieszy i
mam nadzieję, że chętnie będziemy korzystać z możliwości wzbogacania
swojej pracy w celu osiągania lepszych efektów i coraz pełniejszego
wpływania na rozwój firm. I kiedy słyszę, że zwiastuje się koniec HR, to
ja ten koniec tak właśnie rozumiem, gdyż jestem przekonana, że w bardzo
niedalekiej przyszłości nie będzie już miejsca na HR pojmowany w wąski
sposób.
Tekst znajdziecie na HRNews.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz