
Kiedy pracowałam w działach personalnych zdarzało się wspierać pracowników, którzy 'zaplątali się' w podobne sytuacje...problem nie jest rzadki, a HR w mojej ocenie jest tym ogniwem, które powinno wspierać w m.in. w takich sytuacjach.
Coraz częściej mam jednak poczucie, że porywając się na budowanie narzędzi wizerunkowych, tworzenie systemów ocen, rozwijanie talentów, czy obcowanie z motywacją 3.0 zapominamy, że poza tym wszystkim jesteśmy także (a raczej przede wszystkim) dla ludzi. I przy tej okazji chciałam oderwać się na chwilę od tego o czym zwykle piszę i przypomnieć o tej na pierwszy rzut oka mało-biznesowej prawdzie, która w rzeczywistości przekuje się także i na biznesowe cele :) Myślę, że dobrze zadać sobie raz na jakiś czas pytanie - czy moje HRowe działania zmierzają we właściwym kierunku i za pośrednictwem właściwych narzędzi? Czy moja pogoń za myślą 'HR partnerem biznesu' nie spowodowała, że jestem daleko od tego w jaki sposób HR powinien działać...
Coraz częściej mam jednak poczucie, że porywając się na budowanie narzędzi wizerunkowych, tworzenie systemów ocen, rozwijanie talentów, czy obcowanie z motywacją 3.0 zapominamy, że poza tym wszystkim jesteśmy także (a raczej przede wszystkim) dla ludzi. I przy tej okazji chciałam oderwać się na chwilę od tego o czym zwykle piszę i przypomnieć o tej na pierwszy rzut oka mało-biznesowej prawdzie, która w rzeczywistości przekuje się także i na biznesowe cele :) Myślę, że dobrze zadać sobie raz na jakiś czas pytanie - czy moje HRowe działania zmierzają we właściwym kierunku i za pośrednictwem właściwych narzędzi? Czy moja pogoń za myślą 'HR partnerem biznesu' nie spowodowała, że jestem daleko od tego w jaki sposób HR powinien działać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz